16:53 Dec 4, 2020
To zdjęcie jest ze starych, dobrych czasów (TM), kiedy idiotyzmów w postaci opisanego niżej wudu - specjalistycznego przewodu zasilającego "for audio" - jeszcze nie było na świecie.
Produktów audio-wudu jest bez liku - "audiofilskie" gniazdka ścienne 230 V, bezpieczniki domowe z gniazdami, nieziemskie (i nieznane w żadnej innej dziedzinie elektrotechniki) absurdalnej konstrukcji i z absurdalnych materiałów spec-przewody głośnikowe i sygnałowe wraz z odpowiednimi podstawkami (coby przewód na drodze do kolumny nie leżał od tak na podłodze), podstawki odsprzęgająco-sprzęgające (wiem, że te funkcje są ze sobą sprzeczne) pod sprzęt wszelkiego rodzaju, audiofilskie oprzewodowanie i infrastruktura teletechniczna (tak, spec-przewody Kat-7 i spec-switche) - im idea stojąca za produktem bardziej absurdalna, tym cena wyższa.
Na tej stronie są lepsze kwiatki - np. radosna recenzja przewodu USB 1 m, wtyk A na wtyk B. Sztuka za jedyne PLN 2695,- (!). Uzasadnienie: "wyjątkowo neutralny i transparentny dla dźwięku - nic w nim nie zmienia, nie ingeruje w strukturę i nie zaburza wewnętrznej harmonii". Przypominam - chodzi o metrowy przewód USB.
Trzeba jakoś odessać nawis inflacyjny :-) |